Z dnia na dzień przesiadłem się z Hyundaia Ioniqa 5 do Skody Enyaq iV 80x Sportline. Jako że przy takim przejściu człowiek zauważa sporo różnic i od razu wyczuwa, co jest inaczej, postanowiłem spisać to w jednym materiale w postaci punktów. Myślę, że takich tekstów będzie powstawało więcej, bo nasze redakcyjne doświadczenia zaczynają się gromadzić.

Hyundai Ioniq 5 AWD, specyfikacja:

  • rocznik modelowy (2022),
  • segment: D-SUV, 4,635 metra, 3 metry rozstawu osi,
  • bateria 72,6 kWh,
  • napęd na obie osie, 225 kW/306 KM,
  • czas zbierania doświadczeń: 1 tydzień, 1 500+ km,
  • cena: 272 800 złotych.

Skoda Enyaq iV 80x Sportline, specyfikacja:

  • rocznik modelowy (2021),
  • segment: C-SUV, przedłużony, 4,649 metra, 2,77 metra rozstawu osi,
  • bateria 77 (82) kWh,
  • napęd na obie osie, 195 kW/265 KM,
  • czas zbierania doświadczeń: [jeszcze trwa]
  • cena: 274 451 zł.

Spisane poniżej wady i zalety są nieuporządkowane. Staramy się patrzeć na cechy samochodów możliwie szeroko pod kątem różnych kierowców, pamiętamy uwagi, które zgłaszacie do różnych aut, trzeba jednak pamiętać, że oceny siłą rzeczy zawsze będą subiektywne.

Zdjęcie otwierające: spalinowa Skoda Kodiaq (nie Enyaq!) i Hyundai Ioniq 5. Na żywo widać, że Hyundai jest o parę centymetrów niższy, ale minimalnie szerszy niż Kodiaq. Jest też szerszy od Enyaqa iV.

Hyundai Ioniq 5 a Skoda Enyaq iV 80x – zalety Hyundaia

  • tryb one-pedal driving jest i działa (=i-Pedal), Skoda hamuje do około 6 km/h, później przestaje i się toczy,
  • Ioniq 5 ma więcej trybów rekuperacji, można jeździć z zerowym odzyskiem i hamować manetką, gdy zachodzi taka potrzeba,
  • Ioniq 5 wyświetla poziom naładowania baterii w procentach, co jest absolutnym standardem w telefonach czy laptopach; ta opcja powinna być na widoku, w Skodzie jest zakopana,
  • oprogramowanie prezentuje informacje czytelniej, zasięg wyświetlany jest dużymi liczbami:

  • miejsce dla kierowcy nie ma żadnej bariery na wysokości prawego kolana, w Skodzie coś tam wystaje i przeszkadza,
  • podłokietnik w drzwiach jest wygodny, podłokietnik w przesuwanym tunelu środkowym zawsze daje spoczynek prawej ręce; w Skodzie trzeba szukać właściwej pozycji manewrując przy fotelu, lewy podłokietnik w niektórych konfiguracjach jest za wąski,
  • wnętrze Hyundaia jest estetyczniejsze, szczególnie w wysokiej wersji wyposażenia (biała syntetyczna skóra):

  • Ioniq 5 ma trzy tryby jazdy włączane z poziomu kierownicy: Eco, Normal i Sport. Eco to odpowiednik samochodu z napędem na tył (praktycznie nie włącza przedniego silnika), Normal czasem włącza przedni silnik (np. powyżej 140 km/h lub przy mocnym przyspieszaniu), w Sport działają obydwa silniki i cały czas napędzają koła. W Skodzie tryby jazdy są dwa (D / B),
  • fotele są ergonomiczne, nie męczą niemal bez względu na długość podróży; kanapa z tyłu ma przesuwane siedzisko (elektrycznie!) i regulowany kąt nachylenia oparcia; w Skodzie elektrycznie sterowany jest tylko fotel kierowcy, innych funkcji nie ma,
  • Ioniq 5 na Ionity jest w stanie rozpędzić się okolic 200 kW i dobrze trzyma moc ładowania; w Skodzie obiecywane maksimum to 135 kW, więc na ultraszybkich stacjach ładowania Hyundai będzie stał krócej,

  • HUD Hyundaia jest bardziej wyrazisty i jaśniejszy, mogłem odczytać szybkość bez zmiany ogniskowej oczu,
  • kierownica i pedał przyspieszenia Ioniqa 5 działają lżej, w Skodzie miałem wrażenie niepotrzebnego oporu,
  • Ioniq 5 wyróżnia się wizualnie na ulicy, Skoda nieszczególnie różni się od swoich sióstr,
  • Ioniq 5 ma w zestawie siłowniki w klapie z przodu, tylna klapa jest otwierana elektryczne; w Skodzie pierwsze nie jest dostępne w żadnym z pakietów,
  • Hyundai ma gniazdko w kabinie, co trudno przecenić, gdy jeździmy z laptopem,
  • Ioniq 5 ma V2L, pozwala na oddawanie energii innym urządzeniom, nawet na ładowanie innych elektryków.

Skoda Enyaq iV 80x a Hyundai Ioniq 5 – zalety Skody

  • Enyaq iV ma większy i ustawniejszy bagażnik (585 vs 527 litrów). Ten w Hyundaiu wydaje się mały ze względu na płytko poprowadzoną podłogę,
  • pedał przyspieszenia jest tak skonfigurowany, że w domyślnym trybie jazdy reaguje żwawiej, Skoda sprawia wrażenie dynamiczniejszej, choć jest wolniejsza; Ioniq w trybie Sport staje się nieco zbyt narowisty,
  • Skoda ma matrycowe reflektory z doświetlaniem zakrętów,
  • Skoda ma szerszą kanapę z tyłu,
  • nawigacja Enyaqa sama znajduje punkty ładowania i dodaje je do trasy (choć jeszcze nie ma świadomości istnienia Ionity na MOP Nowostawy), w Hyundaiu ta funkcja jest zrobiona źle, samochód wyświetla listę stacji ładowania DC i AC (!) i sami musimy wybrać, co nam odpowiada,

  • Skoda ma adaptacyjne zawieszenie, którego tryb pracy da się regulować (Eco, Comfort, Normal, Sport, Individual),
  • Skoda jest lepiej wyciszona, gdy chodzi o szum płynący od kół; przy szumie powietrza obydwa samochody są porównywalne,
  • Enyaq iV ma bezprzewodowe Android Auto i Apple CarPlay, w Ioniqu 5 musimy się podłączyć przewodem do samochodu (ale patrz też: Dźwięk i muzyka przy bezprzewodowym Android Auto?),
  • HUD Enyaqa iV jest ciemniejszy, lecz potrafi wyświetlać wskazówki nawigacji z Android Auto, co jest naprawdę wygodne.

Skoda Enyaq iV 80x Sportline obok Skody Superb i Skody Kodiaq

Podsumowanie

Obydwa auta mają swoje wyraźne zalety, mają też garść drobnych wad. Jeśli nastawiamy się tylko na zasięg i cenę, będą szły łeb w łeb, Skoda może być przestronniejsza (choć to zależy od tego, której części wnętrza się przyglądamy), ale Hyundai szybciej uzupełni energię podczas postoju – każda z tych cech może być kluczowa przy wyjazdach rodzinnych. Zaletą Enyaqa iV 80x jest intensywnie rozwijane oprogramowanie, które może nie jest tak estetyczne, jak to w Ioniqu 5, ale funkcjonalnie (bezprzewodowa komunikacja z telefonami, nawigacja) na niektórych polach już teraz wygrywa, a z ID. Software 3.x będzie tylko lepiej.

Gdy chodzi o wzornictwo, Hyundai ma w sobie czar, klasyczne proporcje zaadaptowane do nadwozia crossovera. Z kolei Skoda jest dobrze wyglądającą Skodą. W środku przewaga Hyundaia jest podobna, nawet jeśli nie wszystkie decyzje projektowe przypadną nam do gustu. Kiedy jednak odłożymy emocje na bok a wyboru będzie dokonywał rozsądek wspierany Excelem, Enyaq iV 80x ma wszelkie predyspozycje do bycia liderem tego porównania.

Nota od ŁB: rozsądek rozsądkiem, a ja wybierałbym sercem 😉

Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: obie listy planujemy rozbudowywać i uzupełniać, ponieważ ze Skodą dopiero się zapoznajemy.

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 5]