W lipcu ma się zakończyć produkcja BMW i3, żwawego elektryka segmentu B, który wyjeżdżał z fabryki w Lipsku (Niemcy) od 9 lat, dowiedział się Autocar. Samochód zostanie zastąpiony najmniejszym elektrycznym crossoverem w gamie BMW, BMW iX1, obok niego pojawi się też druga generacja elektrycznego Mini.
BMW iX1 zamiast BMW i3. Na nowe BMW i3 dla Europy przyjdzie czas, ale to będzie już elektryczna seria 3
Od czasu rozpoczęcia wytwarzania i3 aż do wycofania modelu z oferty auto powinno znaleźć około 250 000 nabywców. Dużo jak na bardzo drogiego acz stosunkowo niewielkiego elektryka, mało, jeśli porównać tę liczbę ze sprzedażą, którą chwalą się producenci w minionym 2021 roku. Po wstrzymaniu produkcji BMW i3, fabrykę w Lipsku czeka reorganizacja, która ma przystosować lokalizację do wytwarzania Mini Countrymana (źródło).
Nowe BMW iX1 będzie elektrycznym crossoverem segmentu C o długości zbliżonej prawdopodobnie do Mercedesa EQA (4,4-4,5 metra). Tym samym auto ulokuje się rozmiarowo nieco wyżej niż Kia e-Niro a jednocześnie nieco niżej od Audi Q4 e-tron. Samochód powstanie na platformie FAAR, pojemności baterii nie są jeszcze znane, ale przyglądając się konkurencji łatwo wywnioskować, że powinno być to coś między 60 a 80 kWh.
Zamaskowane BMW iX1 (c) CarSpyMedia. Więcej na filmie poniżej:
BMW iX1 będzie jednym z dwóch modeli, które ujrzymy jeszcze w tym roku. Drugie będzie nowe BMW i7. Na nowe elektryczne Mini przyjdzie nam poczekać do początku roku 2023. Do końca roku cała grupa BMW chce mieć w ofercie sześć modeli czysto elektrycznych, co nawet by się zgadzało: BMW i3 (schodzące ze sceny) lub nowe BMW i3 dla Chin, Mini Electric, BMW iX, BMW i4, BMW iX1, BMW i7. Ale pod koniec roku 2023 tych modeli ma być aż 13, czeka nas więc prawdziwy wysyp nowych aut.
Zdjęcie otwierające: BMW i3 (c) BMW
