„Wielki pożar autobusów elektrycznych” w Hanowerze nie zaczął się od autobusu elektrycznego

W czerwcu 2021 roku w zajezdni firmy Üstra w Hanowerze (Niemcy) doszło do gigantycznego pożaru, w którym spłonęło pięć autobusów elektrycznych, dwa pojazdy hybrydowe oraz cała infrastruktura ładująca. Media i społeczność internetowa od razu wydały wyrok: pożar został wywołany przez elektryki.

Wyniki śledztwa: przyczyna nieznana, ale to nie autobusy elektryczne

W przedostatnim dniu 2021 roku Üstra wydała oświadczenie, w którym zawarto wyniki oficjalnego śledztwa. Udało się wykluczyć, żeby przyczyną pożaru był (samo)zapłon jednego z autobusów elektrycznych lub związana z elektrykami technologia, podaje dziennik HAZ+. Wiadomo też, że pożaru nie spowodował błąd osób trzecich. Nadal nie wiadomo natomiast, co zaczęło się palić jako pierwsze – badanie trwa.

Gdy tylko doszło do pożaru, media szybko wydały wyrok i wskazały winę e-autobusów. W związku z tym Üstra wstrzymała jazdy wszystkimi posiadanymi elektrykami. Pojazdy zaczęto przywracać do usługi po paru miesiącach, wszystkie wróciły do regularnych jazd w ramach komunikacji miejskiej jesienią 2021 roku. 

Straty przewoźnika są milionowe, doszczętnemu zniszczeniu uległo w sumie siedem zaparkowanych obok siebie autobusów, infrastruktura do ładowania, a także hala, w której parkowano pojazdy. Miasto Hanower planowało, że w 2023 roku będzie obsługiwało centrum wyłącznie za pomocą autobusów elektrycznych, ale pożar prawdopodobnie zniweczył te plany.

Zdjęcie otwierające: pożar hali Üstra 5 czerwca 2021 roku. Klatka z nagrania wykonanego przez jednego z kierowców, pracownika firmy