Niemiecki oddział Tesli wprowadził na terenie całych Niemiec specjalne taryfy z energią elektryczną generowaną z odnawialnych źródeł (OZE). W Polsce podobną usługę oferuje Volkswagen dla elektryków i hybryd plug-in. Jest ona obarczona znacznie mniejszą liczbą obostrzeń niż niemiecka oferta Tesli i… tak naprawdę może z niej skorzystać każdy właściciel elektryka, niezależnie od jego marki.
Samochód elektryczny i energia z OZE
O niemieckiej ofercie Tesli i Octopus Energy napisał portal Ecomento. Aby zakontraktować energię z OZE, posiadacz Tesli musi mieć też panele fotowoltaiczne oraz magazyn energii Powerwall. Wymagania są więc wysokie, ale umowa ma pewne zalety: obiecywane ceny są stosunkowo niskie, a z kontraktu można zrezygnować z miesiąca na miesiąc.
W Polsce podobną usługę jako pierwszy zaoferował Volkswagen. Wraz z Polenergią informuje on o możliwości zakontraktowania energii pochodzącej wyłącznie z OZE. Umowę z gwarancją ceny podpisuje się na 2, 3 lub 5 lat, możliwe do uzyskania rabaty wynoszą 5, w porywach do 10 procent. W rzeczywistości jest to abonament o nazwie Go Green Polenergii, z którego może skorzystać każdy posiadacz elektryka czy hybrydy plug-in, który chciałby ładować auto czystą energią.
Z prezentowanych na stronie cen wynika, że stawki są o około 20 procent wyższe niż przy energii kupowanej od tradycyjnego producenta. Na ostatecznym rachunku dojdą do nich opłaty za dystrybucję – warto o tym pamiętać przed decyzją o wyborze taryfy.
Skoro jesteśmy już przy inicjatywach promujących OZE, warto przypomnieć, że już w maju 2021 roku polski oddział Kii ogłosił, że salony producenta zostaną wyposażone w instalacje fotowoltaiczne o mocy 50 kW każdy. Miały to być zarówno panele na dachach, jak też wiaty z instalacjami PV (carporty, 5 kW). Ich łączna powierzchnia miała wynieść około 7 tysięcy metrów kwadratowych.
