Na japońskiej stronie Mitsubishi pojawił się opis nowego Mitsubishi Outlandera PHEV. W samochodzie pozostawiono silnik wolnossący o pojemności 2,4 litra, ale zwiększono pojemność baterii i moce obydwu silników elektrycznych. Wygląda to trochę tak, jakby następna generacja auta mogła być czysto elektryczna.
Mitsubishi Outlander PHEV (2022) po nowemu
Jednostka spalinowa to ten sam czterocylindrowy silnik benzynowy działający w cyklu Atkinsona, z którym mieliśmy do czynienia dotychczas (4B12, źródło). Silnik elektryczny z przodu ma 85 kW (116 KM) mocy, silnik elektryczny z tyłu – 100 kW (136 KM), napęd na obie osie jest standardem. Do tego dochodzi ulokowana w podwoziu bateria o pojemności całkowitej wynoszącej 20 kWh, czyli około 15-17,5 kWh netto.
Producent deklaruje, że zasięg Mitsubishi Outlandera PHEV (2022) z większą baterią wynosi 83-87 jednostek według cyklu WLTC. Procedury WLTC stanowią część procedury WLTP, niekiedy obydwa terminy bywają używane zamiennie, co może wprowadzać w błąd. Załóżmy jednak, że Mitsubishi mówi o rezultacie uzyskanym zgodnie ze sztuką, a więc o wyniku WLTP. W takim przypadku realny zasięg nowego Outlandera PHEV wyniósłby 71-74 kilometry w trybie mieszanym. Pasuje to mniej więcej do liczb przedstawionych na wizualizacji liczników (31 kilometrów zasięgu przy około 47 procent baterii):
Firma daje 8 lat lub 160 000 kilometrów przebiegu gwarancji na baterię i zapowiada jej wymianę albo naprawę, gdy pojemność akumulatorów spadnie poniżej 66 procent. Chwali się manetkami przy kierownicy, które decydują o stopniu rekuperacji oraz wyraźnie wyróżnionym trybem ładowania baterii (nie we wszystkich markach jest to oczywiste).
Spodziewamy się, że auto trafi do Europy w 2022 roku.
