Volkswagen ID.3 45 kWh – wrażenia z eksploatacji najtańszego elektrycznego Volkswagena segmentu C z najmniejszą baterią. Tym razem przedruk z Forum Elektrowozu uzupełniony o nasz komentarz, ale uznaliśmy, że warto go przytoczyć i przedstawić większej liczbie Czytelników. Pokazuje bowiem ID.3 w nieco innym świetle niż mówi się o nim w internecie.

VW ID.3 – opinia redakcji www.elektrowoz.pl

Wyjątkowo zacznijmy od komentarza odredakcyjnego. VW ID.3 nie miał łatwego startu, borykał się z licznymi problemami software’owymi, na których naprawienie trzeba było czekać dobre pół roku. Teraz jest już nieźle, jak na auto segmentu C – z Waszych świadectw wynika, że lepiej niż na przykład w Octavii Plug-in. Mimo tego ID.3 nieustannie zbiera po głowie, jest masowo odradzany, najczęściej przez osoby, które zaliczyły nim tylko jedną jazdę próbną.

Wydaje nam się, że teraz, w sierpniu 2021 roku, to niesprawiedliwePrzyznajemy, samochód uczciwie zapracował na swoją słabą opinię, ale w każdej wersji ma on kilka zalet, których próżno szukać u konkurentów. Są to:

  • świetna manewrowość, pod blokiem czy na parkingu w centrum handlowym nie do przecenienia,
  • napęd na tył, który sprawia, że mocne przyspieszanie jest skuteczniejsze i wywołuje miłe emocje,
  • wysoka moc ładowania, 110 kW nawet w wersji 45 kWh, bez rapidgate,
  • bardzo uczciwy i pokazujący realne dane licznik pozostałego zasięgu,
  • automatyczną rekuperację uwzględniającą poprzedzające pojazdy i ukształtowanie drogi [choć bez one-pedal driving],
  • bagażnik pojemniejszy niż w Volkswagenie Golfie obecnej generacji (380 vs 385 litrów).

Doszło do tego, że Czytelnicy, którzy są zainteresowani modelem, piszą bezpośrednio do redakcji, bo mają obawy przed zadawaniem pytań w komentarzach czy na Forum. W domyśle: żeby nie słuchać, jacy to są niemądrzy i jak źle wybrali. Tak nie powinno być!

Owszem, nadal uważamy, że dziś w segmencie C nie ma lepszego wyboru niż Kia e-Niro (C-SUV), chyba że ktoś poszukuje SUV-ów i dużego bagażnika, wtedy powinien zwrócić się w kierunku crossoverów na platformie MEB Volkswagena. Ale wydaje nam się, że podczas tych poszukiwań absolutnie nie wolno przeoczyć ID.3. Właśnie dlatego postanowiliśmy zacytować tutaj wrażenia nabywcy, który wybrał najtańszy i chyba najsłabiej wyposażony wariant modelu. To Volkswagen ID.3 Pure Performance z baterią 45 kWh i silnikiem 110 kW (150 KM) napędzającym tylne koła. 

Oto jego posty, które skleiliśmy w całość i lekko zredagowaliśmy. Śródtytuły pochodzą od redakcji, zdjęcia – oprócz otwierającego – również:

VW ID.3 Pure Performance – wrażenia właściciela planzero

Mamy ID.3 45 kWh i jakoś jeździmy w podróże. Żona właśnie teraz jedzie z naszą dwójką dzieci, koleżanką i jej dzieckiem z Wrocławia do Białogardu [389 kilometrów – przyp. red. www.elektrowoz.pl]. Po drodze ma jedno ładowanie w Poznaniu. Nie wiem, skąd te paranoje. W ogóle się nie spieszy, bo jest na urlopie. Ładowanie na GreenWay zajmie jej pewnie z 30-35 minut, bo będzie jakoś od 40 procent do ile-wlezie (źródło).

Spakowali się bez problemu na tydzień.

Wnętrze i jazda

Podłokietniki są bardzo wygodne. Nie wiem, co to za bajki o PKS. System multimedialny miewa czkawkę czasem, ale nie narzekam. Wiecie, ja autem jeżdżę, a nie cały czas nerwowo klikam w ekran i patrzę, czy system jest lepszy niż w innych samochodach. Zawieszenie jest komfortowe i dobrze się prowadzi. Silnik żwawo jedzie, kierownica jest miła w dotyku (mamy skórzaną), a w aucie jest bardzo cicho w mieście i OK w trasie.

Nie polubiłem się jeszcze z asystentem pasa ruchu, ciągle mnie poprawia, a nie chce mi się tego wyłączać ręcznie za każdym razem. Po miesiącu nie przeszkadzają mi już w ogóle klawisze haptyczne na kierownicy, nawet je lubię. Nie mam też problemów z ustawieniami temperatury na panelach dotykowych i w ogóle wydumanych problemów youtuberów nabijających oglądalność pseudowartościowymi wynurzeniami o kiepskim plastiku na drzwiach. (…)

VW ID.3 vs VW Tiguan

Oczywiście rozumiem, że dla kogoś to może być problem, bo, powiedzmy, jest fanem luksusu. Ale są jeszcze inne auta. My mieliśmy Tiguana II przez cztery lata i miał bardziej miękkie materiały, lecz źle się nim jeździło po mieście, sporo palił, nie był taki gładki i magiczny w prowadzeniu. W trasie też mnie nie zachwycał, a zawieszenie nie pozwalało na jakikolwiek fun, bo bujał się jak autobus.

Zużycie energii

W mieście jest OK, realnie „pali” te 13 kWh/100 km 😉 Moja Żona głównie nim jeździ i raczej zawsze w trybie Eco. W trasie nie byłem, [też] tylko ona. W sumie nie wiem nawet, jakie było dokładne zużycie, ale na pewno pokazywał jej okolice 290 kilometrów, kiedy naładowała w połowie drogi do 100 procent. Czyli chyba znośnie, chociaż jechała bliżej 90/100 niż 110 km/h. Podobno wyprzedzała czasem tiry 😉 Klimatyzację miała włączoną (źródło). Pamiętajmy, że to jest najmniejsza bateria [w gamie].

Chmurka zasięgu Volkswagena ID.3 58 kWh na trasie Wrocław-Warszawa. Auto w stolicy Dolnego Śląska naładowało się do pełna, było zimno, ale z prognozy wynikało, że zdołamy dojechać do Warszawy. UWAGA: to wariant z większą baterią niż ten opisywany w tekście

VW ID.3 – wady i zalety

Oto moje obserwacje [po pewnym okresie eksploatacji]. Oczywiście subiektywne. Część wynika z braku obycia z tym autem, ale część to jakieś tam błędy w designie, [producenta]. Wady:

  1. Denerwuje mnie trochę wyłączanie się infotainmentu (radia głównie) za każdym razem, gdy wstaję z fotela. Co więcej: ostatnio siedziałem w aucie na ładowarce i się ruszyłem. Też się wyłączyło!
  2. Dalej nie nauczyłem się sprawnie regulować temperatury. W nocy to całkiem trudne.
  3. Czasem otwieram tylne okna zamiast przednich [bo i te, i te steruje się tymi samymi przyciskami z dotykowym przełącznikiem].
  4. System działa niekiedy wolno. Bywa tak, że nie da się wejść do ustawień klimatyzacji po ruszeniu. Jakby samochód musiał chwilę pomyśleć (ciekawe o czym?).
  5. Rwie mi Apple Carplay. To już jest dosyć irytujące, stabilność jest kiepska. Na kablu w Tiguanie było lepiej.
  6. Nie jestem zachwycony jakością audio. Znów: w Tiguanie było sporo lepiej, a był tańszy o dobre 10-15 tysięcy. Brak głośników z tyłu to żenada.
  7. Lane assist – nie lubię. Działa mi na nerwy, choć to nie tyle wada, co preferencja.
  8. Czy ktoś wie, gdzie powinna być chowana gaśnica? Dałem pod podłogę do takiej dziury, tam też upchnąłem jeden kabel i inne drobiazgi.
  9. Przyciski na kierownicy: oj, wolałbym fizyczne [ta opinia powstała wcześniej niż ta zapisana powyżej].

Zalety:

  1. Czysta przyjemność z jazdy. Spokój, pewność, łatwość, manewry w mieście – to auto zawraca w miejscu!
  2. Dynamika. Nawet ten nasz Pure Performance to dla mnie diabeł 🙂 W mieście pozwala na cuda.
  3. Ilość miejsca jest szokująca, zwłaszcza z tyłu. Bagażnik też OK.
  4. Kosmiczny dźwięk przy manewrach i powolnym toczeniu się. Uwielbiam.
  5. Zasięg jest bardzo OK (źródło).

Wersja i cena

[Nasz samochód to] wersja Pure Performance City. Plus całe dwa dodatkowe elementy wyposażenia tj. koła z 18-calowymi felgami i kabel do ładowania 🙂 Konfiguracja dealera, był już w produkcji, więc się zdecydowaliśmy (…). Skończyliśmy leasing na Tiguana i nigdy więcej SUV-a. Cena katalogowa [naszego VW ID.3] 153 800 zł, cena zakupu (w leasingu) 147 850 zł. To chyba mniej niż 5 procent rabatu (źródło).

Wiem, że to nie Tesla, ale jestem zadowolony. Na stadionie wrocławskim przejeżdżałem koło grupy młodych w Golfach/Polówkach. Trzeba powiedzieć, że ten „Golf przyszłości” wzbudza sensację. Nie wiem, co myślą (może np. „gej lewak”), ale nie są obojętni, hehe.

Więcej dyskusji o samochodzie:

> Volkswagen ID.3 forum • VW ID.3 Pure, Pro, …

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 12 głosów Średnia: 3.8]