BMW ogłosiło, że fabryka w Dingolfing (Niemcy) rozpoczęła produkcję baterii i modułów baterii do aut wykorzystujących napęd eDrive 5. generacji. Niemiecka firma planuje również zwiększenie liczby wytwarzanych silników. To oznacza, że dostawy BMW i4 i iX wystartują jeszcze w tym roku.

Wszystko gotowe, żeby nowe auta elektryczne BMW mogły trafiać na rynek

BMW iX3, drugi elektryki marki BMW, powstaje wyłącznie w Szenjang w Chinach, ale na bazie silników zjeżdżających z taśm montażowych w Dingolfing (zdjęcia poniżej). Dlatego producent tak chętnie chwali się rozbudowywanym centrum kompetencji, które specjalizuje się w bateryjno-elektrycznych zespołach napędowych. I zapowiada, że wkrótce w tym samym Dingolfing wystartuje seryjna produkcja BMW iX, a BMW i4 zacznie zjeżdżać z taśm montażowych w Monachium (Niemcy) jesienią bieżącego roku.

BMW nie wytwarza jeszcze ogniw Li-ion, bazuje na dostawach Samsunga SDI i CATL, ale w ramach joint-venture ze szwedzkim Northvoltem i belgijskim Umicorem oraz przy wsparciu chińskiego CATL planuje specjalizację również w tej dziedzinie. Producent chwali się zresztą gotowymi prototypami własnych ogniw.

Firma obiecuje, że w 2022 roku osiągnie takie moce przerobowe, że będzie w stanie wprowadzić na rynek 500 tysięcy aut elektrycznych i zelektryfikowanych (źródło). Dotychczas większość stanowiły hybrydy plug-in, spodziewajmy się zatem, że moce wytwórcze BMW w segmencie elektryków wyniosą w 2022 r. do 150-200 tysięcy egzemplarzy.

Jeszcze w tej dekadzie na rynek ma trafić BMW eDrive 7. generacji, w którym zastosowane zostaną ogniwa ze stałym elektrolitem. Jako ciekawostkę na zakończenie warto dodać, że Dingolfing leży nad rzeką… Izarą.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 0 głosów Średnia: 0]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: