Reuters dowiedział się, że w środę, 26 maja, Ford ogłosi plany dotyczące rozwoju dwóch nowych platform dla samochodów elektrycznych. Pierwsza z nich ma znaleźć zastosowanie w pełnowymiarowych ciężarówkach i SUV-ach, druga będzie bazą dla innych samochodów i mniejszych crossoverów, twierdzi Reuters. Pojawi się też nowa generacja platformy GE, na której powstał Mustang Mach-E.

Ford i platforma MEB Volkswagena – jeszcze się nie zaczęło, a już się skończy?

Z europejskiego punktu widzenia pierwsze rozwiązanie jest mniej ciekawe, bo w najlepszym razie znajdzie zastosowanie w autach dostawczych i elektrycznej odmianie Explorera. Intrygująca jest natomiast platforma dla mniejszych samochodów, ponieważ sugeruje coś między segmentem B (patrz: Puma) a D (patrz: Mustang Mach-E). Dotychczas zanosiło się na to, że modele z tego przedziału będą powstawały raczej na platformie MEB Volkswagena.

Ford Mustang Mach-E i F-150 Ligthning pokazują, że producent potrafi stworzyć sensowne auta elektryczne. Niedawno ogłoszona współpraca z SK Innovation, której celem jest wytwarzanie 60 GWh ogniw Li-ion rocznie, sugeruje, że amerykańska firma wchodzi w elektromobilność z pełnym przekonaniem i impetem. A teraz to: zupełnie nowe platformy – i to w sytuacji, w której modele spalinowe (np. Mondeo) znikają z Europy…

Źródła Reutersa utrzymują, że Ford planuje wydać 22 miliardy dolarów (równowartość 80 miliardów złotych) do 2025 roku, by wprowadzić na rynek co najmniej 9 samochodów czysto elektrycznych oraz bazujących na nich SUV-ów, co najmniej 3 półciężarówki, vany i duże SUV-y, wliczając w to drugą generację F-150 Lightning oraz Mustanga Mach-E. Platforma GE, na której powstał Mustang Mach-E – ilustracje poniżej – pojawi się w nowej wersji GE2 w połowie 2023 roku. Może powstać na niej Mustang coupe oraz następca Mach-E.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: