Od pewnego czasu Elon Musk zapowiada, że funkcja Pełna Zdolność do Samodzielnej Jazdy / FSD będzie wykorzystywać wyłącznie kamery, bez polegania na radarze. Opcja jazdy bez radaru ma być dostępna w FSD beta v9 i najwyraźniej pojawi się też we wszystkich nowych samochodach.

FSD beta nie jest obecnie dostępne poza Stanami Zjednoczonymi.

Tesla jak człowiek, wyłącznie z oczami kamer. Bez mylącego radaru

Radar jest ważny przy trudnych warunkach pogodowych (deszcz, śnieg, mgła), ale wygląda na to, że powodował dużą liczbę fałszywych alarmów, które prowadziły do niespodziewanego hamowania samochodów Tesli jadących na Autopilocie. Od kilku miesięcy Musk sygnalizował, że w pewnym momencie porzuci radar na rzecz jazdy półautonomicznej opartej wyłącznie na obrazie z kamer.

Taki przeskok miał się pojawić w FSD beta od wersji 9 (FSD beta v9), która spodziewana jest „za kilka tygodni”. Teraz z amerykańskiej witryny Tesli poświęconej Modelowi 3 zniknęła wzmianka o radarze, który wykrywa obiekty nawet w dużej odległości (160 m) – na stronie polskiej informacja nadal jest widoczna:

Amerykańska strona wyświetla tę samą animację, ale mówi już o zasięgu do 250 metrów oraz o potężnym [systemie do] przetwarzania obrazu:

To o tyle intrygujące, że sugeruje, że radar znika z produkowanych obecnie samochodów. Oraz że nie będzie stosowany nawet przy jeździe na Autopilocie będącym okrojoną, dostępną w standardzie wersją FSD. Osoby, które kupiły już Tesle, są w komfortowej sytuacji – u nich może dojść do prostego wyłączenia zbędnego elementu.

Niewykluczone, że u części kierowców do takiego wyłączenia już doszło. Słychać bowiem głosy, że po instalacji firmware 2021.4.15 lub 2021.4.18 Autopilot zachowuje się bardziej przewidywalnie i jedzie płynniej. Dotyczy to także Tesli bez dostępu do FSD beta.

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 2 głosów Średnia: 2.5]