Podczas podsumowania wyników I kwartału 2021 roku Musk ujawnił, że firma ma do czynienia z wyjątkowo wysokim popytem na swoje samochody. Zwykle początek roku wiązał się ze spadkiem zainteresowania autami, tym razem był wzrost – i najlepszy wynik w historii.

Cała produkcja z okresu kwiecień-czerwiec 2021 też już się sprzedała

Poprzedni kwartał był bardzo dobry, ten również zapowiada się bardzo dobrze. Według Electreka Tesla zakomunikowała pracownikom, że wszystkie auta, które firma planuje wyprodukować w II kwartale 2021 roku, mają już nabywców. Owszem, firma Muska zbiera zamówienia w trybie ciągłym, jednak w ostatnich latach czasy odbiorów raczej się skracały niż wydłużały, łatwo zatem wydedukować, że potencjał produkcyjny rósł szybciej niż popyt.

Teraz jest inaczej. Firma przesunęła daty odbiorów Tesli Model S i X po faceliftingu na I kwartał 2022 roku. Modele 3 i Y wytwarzane są pełną parą w Fremont (Kalifornia, Stany Zjednoczone) i Szanghaju (Chiny; eksportowany jest tylko Model 3 SR+) – i najwyraźniej też czeka na nie kolejka zainteresowanych. Szczególnie intrygująca jest kwestia Modelu Y. Czyżby nabywcy nie chcieli czekać na ulepszoną wersję z ogniwami 4680?

Na koniec I kwartału 2021 roku Tesla osiągnęła potencjał produkcyjny wynoszący 100 tysięcy Modeli S i X, 500 tysięcy Modeli 3 i Y w Kalifornii oraz 450 tysięcy Modeli 3 i Y w Szanghaju, w sumie 1,05 miliona samochodów rocznie (podkreślmy: potencjał, nie produkcję). Tak jak opisywaliśmy niedawno, w zaledwie rok dogoniła markę, którą wyznaczyliśmy jako benchmark dla Tesli: Volvo. Przy tym tempie za dwa lata przeskoczy Audi i zacznie zagrażać Volkswagenowi.

Zdjęcie otwierające: wizyta w fabryce Tesli (c) Marques Brownlee, 2018 / YouTube

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 2 głosów Średnia: 4.5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: