W artykule o tym, dlaczego katolicy powinni wybierać samochody elektryczne, dawaliśmy przykład Elona Muska, który udostępnił patenty Tesli wszystkim zainteresowanym. Chińczycy postanowili wykorzystać okazję – Xiaopeng Motors zaprezentowało właśnie „wersję beta” elektrycznego SUV-a Xpeng na bazie rozwiązań Tesli.
Elektryczny SUV Xpeng skopiowany z Tesli
Jak zauważa niezawodny Electrek, Chińczycy wykorzystali każdy element wiedzy, jaki byli w stanie posiąść dzięki Tesli. Baterie w chińskim SUV-ie zaprojektowane są niemal identycznie jak w Tesli Model S/Model X i również wykorzystują ogniwa 18650. Z tą tylko różnicą, że Tesla postawiła na Panasonica, a chiński Xiaopeng wybrał Samsunga:
Twórcy auta twierdzą, że samochód przejedzie do 300 kilometrów na jednym ładowaniu.
Podobieństwa nie kończą się w tym miejscu. Również deska rozdzielcza Xpeng z wyświetlaczem jako żywo przypomina rozwiązanie z Tesla Model S. Wyświetlacz (tablet) wygląda, jak gdyby był przenośny…:
Identyczne są też elementy interfejsu, chiński producent ma zresztą zamiar wprowadzić rozwiązania autonomicznej jazdy zbliżone do systemów Tesli. I tylko z zewnątrz samochody wyglądają nieco inaczej niż auta amerykańskiego producenta:
A oto wywiad z twórcą Xiaopeng Motors. Do dziś udało mu się zgromadzić równowartość 320 milionów dolarów (niemal 1,2 miliarda złotych!) na dalsze prace nad prototypem:
|REKLAMA|
|/REKLAMA|