Z niektórych salonów (showroomów) Tesli w Stanach Zjednoczonych zniknęły Tesle Model S i X, zostały tylko Modele 3 i Y. To wywołało falę plotek na temat nadchodzącego faceliftingu droższych Tesli. Pojawiły się też spekulacje, że odświeżenie zostanie ogłoszone w momencie publikacji raportu finansowego, 27 stycznia.

Tesla Model S/X (2021) FL – raczej drobnostki niż duże zmiany

Informacja o tym, że dotychczasowe Modele S i X zniknęły z niektórych amerykańskich salonów, została podana po raz pierwszy na Twitterze, a podchwyciło ją Teslarati. Co najmniej jeden z internautów zauważył, że samochodów nie było w showroomach już pod koniec grudnia 2020 roku, co sugeruje, że zostały wyprzedane. Ma to sens, bo w styczniu 2021 roku te modele „mają rok”, nawet jeśli został wyprodukowane dwa miesiące wcześniej.

To jednak nie wszystko: z ekspozycji zniknęły też podwozia aut, tzw. deskorolki (ang. skateboard), na których widać silniki i baterię samochodu. Niektóre były tam „od dawna”, zanosi się zatem na to, że się zdezaktualizowały:

Linie produkcyjne Modeli S/X miały ruszyć po świątecznej przerwie 11 stycznia 2021 roku, choć słychać głosy, że jeszcze nie wystartowały – trudno powiedzieć, komu wierzyć, bo Tesla się tym nie chwali. W każdym razie: gdy zostaną uruchomione, pierwsze samochody powinny się pojawić w salonach w ciągu tygodnia-dwóch. Nie ma żadnych oficjalnych informacji potwierdzających facelifting, są natomiast sugestie, że lekkie odświeżenie modeli zostanie ogłoszone w momencie publikacji wyników finansowych, 27 stycznia.

Jeżeli dojdzie do faceliftingu, w okolicy tej daty powinny się zmienić konfiguratory samochodów. Czego można się spodziewać:

  • lekko odświeżonej konsoli środkowej,
  • pakietu chrome delete, tj. zamiany srebrnych listew na szare lub czarne,
  • pomp ciepła,
  • nowych informacji na temat Modelu S Plaid,

Czego raczej nie należy się spodziewać:

  • zmienionej orientacji ekranu (pion -> poziom; na marginesie: odświeżenie interfejsu sugeruje, że do zmiany dojdzie i że nowe wyświetlacze Modeli S/X będą większe niż te w Modelach 3/Y),
  • diametralnie innego wyglądu samochodu.

Czego niemal na pewno nie należy się spodziewać:

  • ogniw 4680 w wersjach nie-Plaid.

Zdjęcie otwierające: Tesla Model S Plaid na Nuerburgring (c) CarSpotter Jeroen / YouTube

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 0 głosów Średnia: 0]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: