W wtorek, 1 grudnia, miała miejsce światowa prezentacja platformy E-GMP, zupełnie nowej płyty podłogowej koncernu Hyundai-Kia stworzonej specjalnie z myślą o samochodach elektrycznych. Potwierdziły się wszystkie wcześniejsze doniesienia. Największą nowinką jest chyba nadchodząca wielkimi krokami premiera samochodu na niej opartego i obsługa dwukierunkowego przepływu energii.

Platforma E-GMP – wszystko, czego się dowiedzieliśmy

Jak słyszeliśmy już wcześniej, platforma będzie wykorzystywana w nowych samochodach elektrycznych koncernu Hyundai-Kia od segmentu C do E/E-SUV (maksymalnie ponad 3 metry rozstawu osi), a do 2025 roku powstanie na niej co najmniej 11 modeli. Wraz z nią mają zadebiutować większe, przestronniejsze wnętrza z mniej wydatnymi kokpitami.

Nie wiadomo jeszcze, czy na E-GMP powstaną auta wykorzystujące ogniwa paliwowe. Hybrydy plug-in ani auta spalinowe nie są planowane.

Platforma została zaprojektowana z myślą o napędzaniu obu osi (AWD), ale może też posiadać napęd na tył (RWD). Nie ma opcji FWD. Zawieszenie jest wielowahaczowe. Zwisy są krótsze niż w samochodach spalinowych, ale do tego zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Kokpit powinien zajmować we wnętrzu mniej miejsca dzięki możliwości wsunięcia układu klimatyzacji w dotychczasową komorę silnika, obecność przedniego bagażnika ma zależeć od rozmiarów auta.

W baterii zastosowano ogniwa Li-ion w saszetkach, które zorganizowane są w moduły tworzące baterię. O ile dobrze zrozumieliśmy odpowiedź na nasze pytanie, mogą zostać zastosowane ogniwa NMC811, ale też inne/nowocześniejsze. Minimalna pojemność ma się zaczynać od (około?) 50 kWh, pierwotnie mają być dostępne trzy warianty akumulatorów. Nie ujawniono maksymalnej pojemności baterii, zasięg ma wynosić 500 jednostek WLTP (~427 km).

Południowokoreański producent nie zdecydował się więc na zastosowanie akumulatorów bezmodułowych (zapytaliśmy o to: „mogą zostać rozważone w przyszłości”), ale chwali się, że dzięki optymalizacji udało się zwiększyć gęstość energii na poziomie pakietu o 10 procent. Nowinką jest też wykorzystana 800-woltowa architektura, która pozwala na naładowanie baterii do 80 procent w 18 minut.

Tylny silnik został zintegrowany z przekładnią i falownikiem, może rozkręcić się do ponad 20 tysięcy obrotów na minutę. Zastosowano w nim chłodzenie olejem, a uzwojenie ma przekrój prostokątny, by zmniejszyć straty układu. Wygląda na to, że złącze ładowania znajduje się na lewym narożniku samochodu (ilustracja na dole). Nie ma biegów, ale przedni silnik może zostać rozpięty z użyciem sprzęgła. Maksymalne moce aut opartych na E-GMP mają przekraczać 600 kW (816 KM), przyspieszenie do 100 km/h może być niższe niż 3,5 sekundy, szybkość maksymalna wyniesie do 260 km/h.

Samochody wyposażone są w przetwornice umożliwiające uzupełnianie energii na ładowarkach 400- i 800 V. Hyundai-Kia twierdzi, że to pierwsze takie rozwiązanie na rynku, ale w rzeczywistości przetwornice pojawiły się już w Porsche Taycan. Wbudowane ładowarki prądu przemiennego mają obsługiwać moc do 11 kW.

Dzięki obsłudze V2G (firma mówi o „V2L”) auto będzie mogło oddać na zewnątrz energię zgromadzoną w baterii. Maksymalne obciążenie przetwornicy ma wynieść 3,5 kW. Podłączanie zewnętrznych urządzeń ma być możliwe dzięki specjalnej przejściówce:

Pierwszy samochód oparty na platformie E-GMP pojawi się w Europie w kwietniu-maju 2021 roku i będzie to Hyundai Ioniq 5. Jego ceny nie ujawniono i ignorowano nasze pytania o nią. 🙂

Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: powyższy opis może zawierać nieścisłości, ponieważ jest to zapis na żywo z konferencji online.

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 3 głosów Średnia: 3.7]