Liczba samochodów elektrycznych na drogach jest jeszcze na tyle mała, że wypadki lub pożary z ich udziałem są stosunkowo rzadkie. Dlatego każdy z nich jest nagrywany i szczegółowo analizowany, żeby móc na tej podstawie wyciągać wnioski przydatne dla służb ratunkowych. Oto, jak pali się Tesla:
Wypadek i pożar Tesli
W połowie października 2017 roku 19-latka kierująca Tesla Model S uderzyła z dużą szybkością w betonową barierę na drodze szybkiego ruchu. Wyszła z auta sama i, jak raportują strażacy, jej obrażenia były lekkie.
Samochód jednak zaczął się palić. Pożar rozpoczął się na przedzie, gdzie doszło do uszkodzenia przestrzeni z bateriami – identycznie, jak w wypadku, który opisywaliśmy na Facebooku (SPRAWDŹ na dole).
Jednak wewnętrzne przegrody w baterii spowolniły rozprzestrzenianie się ognia, dzięki wszyscy mogli wyjść z samochodu, a strażacy potrafili sprawnie zainterweniować. Ogień udało się opanować w ciągu kilku minut.
Oto nagranie wideo niemieckiej straży pożarnej, które znalazło się na Facebooku:
|REKLAMA|
|/REKLAMA|