Dziwny pożar Tesli w szwedzkim Malmö. Zapłonowi uległy samochody stojące na otwartym parkingu przy warsztacie, prawdopodobnie należące do klientów. Policja podejrzewa podpalenie, ponieważ ogień pojawił się znikąd na betonie i strawił tylko niektóre auta.

Spalone Tesle w Malmö

Na nagraniu spod serwisu widać co najmniej cztery nadpalone i co najmniej trzy spalone doszczętnie Tesle. Wszystkie auta należały do klientów – samochody nowe znajdowały się za ogrodzeniem z siatki widocznym w dali. Jak twierdzi twórca filmu, punkty ładowania znajdują się po prawej stronie budynku, więc nie ma możliwości, żeby auta zapaliły się podczas uzupełniania energii.

Pożar wygląda na działanie jakiegoś szaleńca lub podpalacza, bo ogień sam z siebie raczej nie przeskakiwał pomiędzy wybranymi pojazdami. Według policji mamy do czynienia z podpaleniem.

Warto zwrócić uwagę na poziom zniszczeń. W strawionych przez ogień samochodach zachował się szkielet ze stali, szkielety siedzeń (również stalowe), półosie i felgi – te ostatnie prawdopodobnie wykonane ze stopu aluminium, tytanu i magnezu. Szkło i tworzywa sztuczne uległy zniszczeniu, resztki aluminium to zapewne ta bezkształtna masa na dole.

Obecna na miejscu straż pożarna skupiła się głównie na ratowaniu budynków. Te faktycznie nie ucierpiały, choć samochody stały tuż pod nimi.

Nagranie z pożaru:

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 2 głosów Średnia: 2]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: