Volkswagen ogłosił, że uruchomił seryjną produkcję Volkswagena ID.4 w fabryce w Zwickau (Niemcy). Prezentacja auta ma nastąpić pod koniec września 2020, a sprzedaż (premiera rynkowa) wystartuje do końca bieżącego roku. Pierwszym oficjalnie zaprezentowanym crossoverem na platformie MEB będzie zatem Skoda Enyaq iV.
Volkswagen ID.4 od 2020 w Europie, od 2021 w Chinach, od 2022 w Stanach Zjednoczonych
Volkswagen ID.4, pierwszy całkowicie elektryczny crossover marki Volkswagen, będzie najpierw oferowany w Europie (start produkcji teraz) i w Chinach (start produkcji do końca roku). W Stanach Zjednoczonych samochód pojawi się dopiero w roku 2022, gdy ruszą jego linie montażowe w fabryce w Chattanooga.
Jak deklaruje marka, po aucie trafią na rynek „inne sedany i SUV-y”. Z Zwickau wyjadą w najbliższym czasie cztery kolejne modele, bo produkcja będzie rozszerzana o nowe samochody co 3-6 miesięcy. Domyślamy się, że jednym z nich może być Audi Q4 e-tron, ale pozostałe – trudno powiedzieć. Być może chodzi o elektrycznego crossovera Seata na bazie VW ID.4, a może o Audi A3 e-tron będące bratem Volkswagena ID.3?
https://www.youtube.com/watch?v=t84kLwMN_-I&feature=emb_title
Początkowe wersje Volkswagena ID.4 będą posiadały napęd na tył (RWD) i zaoferują „do 500 jednostek zasięgu WTLP”, wnioskujemy więc, że zostaną wyposażone w baterię o pojemności 77 (82) kWh. Na ujęciach z fabryki z Zwickau faktycznie widać taki zespół bateryjno-napędowy: ma silnik na tylnej osi, zaś z przodu widoczna jest tylko plątanina rurek z mniejszymi podzespołami:
Wnętrze ID.4 przywołuje na myśl Volkswagena ID.3, z niewielkim ekranem z licznikami za kierownicą i większym wyświetlaczem w środkowej części kokpitu:
Klamki zostały schowane w nadwoziu, ale prawdopodobnie w taki sposób, żeby nie były konieczne żadne wysuwające je silniczki:
Spodziewamy się, że podstawowa wersja samochodu z baterią 77 (82) kWh zostanie wyposażona w silnik o mocy 150 kW (204 KM), tak jak Skoda Enyaq iV 80. Szczegóły poznamy prawdopodobnie 22, najpóźniej 24 września.
Ceny VW ID.4 nie podano. Gdybyśmy mieli strzelać, stawialibyśmy na 210-240 tysięcy złotych za wersję opisywaną powyżej.
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: