Vitesco Technologies, dział Continentala zajmujący się zespołami napędowymi, pochwaliło się, że stworzyło jednostkę sterującą silnikami dla platformy MEB. Z kolei BorgWarner ujawnił, że jest dostawcą zintegrowanych silników i przekładni do Forda Mustanga Mach-E.
Volkswagen z partnerami europejskimi, Mustang Mach-E nie na bazie Tesli
Spis treści
Gdy Ford Mustang Mach-E zadebiutował na rynku, pojawiały się pogłoski, że Ford musiał kupić technologię od Tesli, bo „sam nie dałby rady z równie szybkim opracowaniem platformy dla auta elektrycznego”. Okazuje się jednak, że to tylko plotki. Wiemy, że ogniwa dostarczane są przez LG Chem. Niewykluczone, że LG Chem podpowiedziało również Fordowi, jak stworzyć całą baterię i wydajny falownik.
Teraz dowiadujemy się ponadto, że silnik wraz z przekładnią został opracowany przez firmę BorgWarner. Układ iDM (ang. integrated Drive Module, zdjęcie poniżej) jest w stanie obsłużyć do 4 278 Nm momentu obrotowego na osi oraz do 13,8 tysiąca obrotów na silniku. Silniki BorgWarner stosowane będą w Mustangach Mach-E z napędem na tył oraz w wersjach z napędem na obie osie, w tym także w wariancie GT (źródło).
Ich produkcja ma się zacząć jeszcze w tym roku.
> Ford Mustang Mach-E nieco mocniejszy niż zapowiadano. Od 6 do 10 kW więcej
Continental/Vitesco dla Volkswagena
Z kolei Vitesco Technologies zdradziło, że jest wyłącznym dostawcą sterowników silników dla samochodów koncernu Volkswagena opartych na płycie podłogowej MEB. Kontroler współpracuje z nową architekturą klient-serwer, która pojawiła się na platformie i dzięki której główna jednostka sterująca sprawuje nadzór nad całym autem.
Sterownik Vitesco oprócz zarządzania obrotami i chłodzeniem silnika aktywnie współpracuje również z mechanizmami zarządzania poborem energii, zespołem wysokiego napięcia oraz, co ciekawe, jest bramą na świat dla innych, podległych mu jednostek (źródło). Firma chwali się, że zaprojektowała własne oprogramowanie, które scalono z rozwiązaniami dostarczonymi przez integratora – tutaj jest nim Volkswagen, producent samochodu.
Informacja jest o tyle ważna dla Continentala, że pojawiają się głosy, że silniki producenta nie są optymalne do napędzania samochodów elektrycznych. Trzymają parametry i dostarczają deklarowane moce, ale kosztem umiarkowanego stosunku możliwości do ceny. Między innymi z tego powodu Renault wycofało z oferty Renault Zoe z serii Q, czyli modele napędzane silnikami Continentala. Francuski producent postawił na linię R i silniki opracowane samodzielnie.
> Renault przestaje przyjmować zamówienia na Zoe Q90