W trakcie omawiania wyników finansowych pierwszej połowy 2020 roku, prezes Grupy PSA niespodziewanie poinformował, że koncern nastawia się na stworzenie kolejnej platformy dla aut elektrycznych. Będzie to Electric Vehicle Modular Platform, w skrócie: eVMP.
eCMP jako adaptacja EMP1, EMP2 źródłowe, eVMP jako gałąź EMP2
Grupa PSA dysponuje obecnie dwiema platformami, które nadają się do budowy aut elektrycznych. Pierwsza to eCMP, wariacja spalinowej CMP (EMP1), nadająca się do budowy aut segmentu B (np. Peugeot e-208), B-SUV (np. DS3 Crossback E-Tense) i początku C/C-SUV (np. Citroen e-C4). W niej wszystko jest już ustalone: bateria 50 kWh, napęd na przód, silnik o mocy 100 kW (136 KM).
Druga jest platforma EMP2, która nadaje się do budowy aut większych, segmentów C i D oraz vanów. W tej elektryfikacja idzie oporniej, w vanach się udało (np. Opel Vivaro-e), ale przy samochodach osobowych słyszymy tylko o hybrydach. Jest problem z wygospodarowaniem przestrzeni na baterię, bo EMP2 nie było planowane jako baza do aut elektrycznych.
Nowa platforma, eVMP, ma być od początku zaprojektowana do obsługi elektryków. Będzie wywodzić się z EMP2, trafi do segmentów C/C-SUV i D/D-SUV, a zadebiutuje na rynku w Peugeocie e-3008 w roku 2023. Ma obsługiwać pojemności baterii od 60 do 100 kWh i zasięgi od 400 do 650 jednostek WLTP, czyli 340-560 kilometrów realnie w trybie mieszanym [wstępne obliczenia www.elektrowoz.pl].
eVMP ma pozwalać na stosowanie napędów czysto elektrycznych oraz hybrydowych (w domyśle: hybryd plug-in). Te ostatnie mają być jednak oferowane na rynkach, na których normy emisji nie są tak istotne. Umożliwi zastosowanie napędu na przód (FWD) lub wszystkie koła (AWD), więc Grupa PSA wyraźnie nie daje się uwieść myśli, że „w elektrykach kontrolowany elektronicznie napęd na tył jest lepszy”.
Łączna moc wszystkich silników ma wynieść do 250 kW.
To nie wszystko. eVMP ma być pierwszą z dwóch nowych platform. Grupa będzie dysponować jeszcze jednym nowym rozwiązaniem, o którym na razie niewiele więcej wiadomo. Biorąc jednak pod uwagę moment debiutu nie można wykluczyć, że będzie to rozwiązanie opracowane wspólnie z FCA w ramach koncernu Stellantis, który powinien powstać w roku 2021.
> Grupa PSA+FCA będzie nosiła nazwę Stellantis. Marki samochodów raczej po staremu