Niemiecki sąd administracyjny OVG Berlin-Brandenburg zadecydował o oddaleniu skarg organizacji „ekologicznej”, która oprotestowała budowę europejskiej fabryki Tesli pod Berlinem. Producent może wznowić wycinkę drzew i przygotowanie terenu pod budowę.
Budowa Tesla Gigafactory 4 rusza ponownie
Przypomnijmy: w minionym tygodniu sąd nakazał wstrzymanie prac po skardze złożonej przez organizację „ekologiczną” Zielona Liga. „Ekolodzy” podnosili we wniosku zbyt pospieszne działanie Tesli – ma zgodę na deforestację, nie wydano jej jeszcze zgody na budowę – zagrożenie dla lokalnych ujęć wody, nietoperzy, jaszczurek i innych gatunków zwierząt zamieszkujących te tereny.
> NIEMCY. Ekolodzy zablokowali budowę fabryki samochodów elektrycznych
Absurdalność skargi Ligi Zielonych podniósł nawet jeden z przedstawicieli niemieckiej Partii Zielonych, Oliver Kirscher. Podkreślił on, że podlegający wycince las to plantacja sosny [powstała na potrzeby wytwórni papieru]. Jej obrona nie ma żadnego związku z ochroną przyrody.
Co ciekawe, sama Liga Zielonych doszła do porozumienia z Teslą i zdecydowała o wycofaniu skargi – ale wtedy podpisało się pod nią Bawarskie Stowarzyszenie Ochrony Krajobrazu i Gatunków, które walczy z… instalacjami fotowoltaicznymi i turbinami wiatrowymi. Jednak sąd administracyjny zadecydował o oddaleniu skargi, co oznacza zgodę na dalsze prace na terenie przyszłej Gigafactory 4. Te już się zresztą rozpoczęły:
Nieoficjalnie mówi się, że wniosek miał na celu jak największe opóźnienie budowy fabryki Tesli. Gdyby bowiem producent nie zdążył usunąć wszystkich drzew przed wiosną (marzec), musiałby się wstrzymać z dalszymi działaniami do zakończenia okresu lęgowego ptaków, co oznaczałoby kilka miesięcy poślizgu.
Tesla Gigafactory 4 ma zacząć funkcjonować w 2021 roku. Zaplanowano w niej produkcję m.in. Tesli Model Y i ogniw litowo-jonowych:
