W dyskusjach na temat samochodów elektrycznych bardzo często mówi się, że energia elektryczna jest w Polsce generowana „tylko” z węgla. Postanowiliśmy sięgnąć do danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych, żeby sprawdzić, czy to rzeczywiście prawda. Przytoczymy też przy okazji oficjalne dane dotyczące emisji dwutlenku węgla w Polsce.
Jak generowana jest energia elektryczna w Polsce
Spis treści
Zgodnie z raportem Polskich Sieci Elektroenergetycznych struktura mocy zainstalowanej – nie należy jej mylić z energią, do niej przejdziemy – w Polsce na ostatni dzień grudnia 2018 roku wyglądała następująco (źródło, to najnowsze dostępne dziś dane):
- elektrownie węglowe (węgiel kamienny) – 50,53 procent,
- elektrownie węglowe (węgiel brunatny) – 19,05 procent,
- elektrownie odnawialne – 14,41 procent,
- elektrownie przemysłowe – 5,83 procent,
- elektrownie wodne – 5,1 procent,
- elektrownie gazowe – 5,07 procent.
Z punktu widzenia potencjału elektrownie węglowe odpowiadają w Polsce za 69,58 procent możliwości wytwarzania mocy. Niecałe 70 procent. Natomiast źródła nieemisyjne odpowiadają dziś za 19,51 procent potencjału mocy. Oznacza to, że średnio 1/5 generowanej energii może powstawać bez emisji dwutlenku węgla.
Ile energii w Polsce powstaje z węgla (rok 2018)
Może – a jak to jest faktycznie? Niestety, trochę gorzej: w 2018 roku 76,9 procent całej wytwarzanej w Polsce energii pochodziło z węgla. Czyli ponad 3/4 energii wytwarzaliśmy dzięki węglowi.
Z elektrowni wiatrowych, OZE i wodnych wygenerowaliśmy zaledwie 8,29 procent energii:
To znaczy, że OZE ma potencjał na wyższą moc, ale nie jest w stanie go wykorzystać na przykład z powodu niesprzyjających warunków pogodowych (brak wiatru, słabe nasłonecznienie). I o ile przy węglu już pogodziliśmy się z faktem, że ponad 50 procent energii to straty cieplne, to tutaj ta strata jest bolesna.
Przejdźmy do danych dotyczących emisji.
Emisja
W 2017 roku generowana w Polsce energia elektryczna powodowała emisję 778 gramów dwutlenku węgla na każdą kilowatogodzinę wytworzonej i dostarczonej energii elektrycznej (źródło, dane KOBiZE). To więcej niż zakładane na poprzedni rok 650 gramów CO2 na 1 kWh, które przyjmowano w wielu kalkulacjach dotyczących emisyjności samochodów elektrycznych – niestety, nie udało nam się dotrzymać obietnic.
W 2018 roku zanotowano spadek do 765 gramów CO2 na każdą kWh energii (źródło).