W Niemczech rozpoczął kursowanie pierwszy pociąg na świecie zasilany wodorem. Wyprodukowany przez Alstom skład jeździ po trasie w Dolnej Saksonii o długości 100 kilometrów. Linia nie jest zelektryfikowana, dlatego dotychczas kursowały tam wyłącznie pociągi spalinowe.
Pierwszy na świecie pociąg na wodór
Coradia iLint – bo taką nazwę nosi pociąg – został wyprodukowany przez francuską firmę Alstom. To prototypowe rozwiązanie, ale Dolna Saksonia zamówiła łącznie 14 takich składów, które mają być dostarczone do 2021 roku. Producent deklaruje, że w razie zapotrzebowania gotowy jest obsługiwać kolejne zamówienia – na razie wstępne zainteresowanie wyraziły inny niemieckie landy.
> Telewizja Republika o samochodach elektrycznych, czyli fakty kontra dezinformacja [WIDEO]
Pociąg napędzany jest silnikami elektrycznymi, które zasilane są energią wytwarzaną przez ogniwa wodorowe. Gdy energii jest za dużo, jej nadmiar gromadzony jest w baterii (nieznanej pojemności). Zbiorniki wodoru mają wystarczyć na przejechanie około 1 000 kilometrów. Biorąc pod uwagę masę pociągu, muszą mieścić kilkadziesiąt kilogramów wodoru i ważyć kilka ton.
Uruchomienie pociągów na wodór zadeklarowały również inne kraje. Francja chciałaby mieć taki skład do 2022 roku, a Wielka Brytania, Dania, Norwegia, Włochy i Kanada „wyrażają zainteresowanie” produktem (źródło).