Według raportu opublikowanego przez dwie australijskie organizacje, samochody elektryczne dogonią spalinowe w 2024 roku. Dotyczy to zarówno zasięgów z przedziału 500-1 000 kilometrów, jak i krótkiego czasu ładowania.
To twój [przed]ostatni samochód spalinowy
Raport sporządziła organizacja Energeia i Australijska Agencja Energii Odnawialnej (ARENA) i dotyczy on wyłącznie rynku australijskiego (źródło). Zgodnie z nim sprzedaż samochodów elektrycznych będzie rosła stopniowo i powoli aż do 2027 roku, gdy wystrzeli w górę.
Auta na prąd zaczną zastępować spalinowe i jest to nieuniknione – tak brzmi główna teza raportu. Jeśli rząd wprowadzi dopłaty do samochodów elektrycznych, sprzedaż skoczy już w 2021 roku. Samochody ładowane z gniazdka mają stanowić 50 procent rynku w 2030 i aż 90 procent w 2050 roku.
> Oto spis dużych sieci stacji ładowania w Europie – przyda się w wakacje
Największym problemem Australii są duże przestrzenie i brak sieci stacji ładowania. Z tego powodu dziś zaledwie 0,1 procent sprzedawanych tam aut stanowią samochody elektryczne. Dlatego tak ważna jest inwestycja w infrastrukturę oraz postęp technologiczny, dzięki któremu elektryki zrównają się ze spalinówkami.
|REKLAMA|
|/REKLAMA|