Brytyjski portal Autocar spróbował sobie wyobrazić, jak może wyglądać elektryczne BMW i4, kiedy wreszcie trafi na rynek. Samochód w wizji dziennikarzy wydaje się znacznie bardziej cywilizowany niż futurystyczny prototyp producenta.
BMW i4: co wiemy
Zaprezentowane przez portal Autocar BMW i4 zamiast zmrużonych szparek reflektorów ma normalne, acz wąskie lampy. Zamiast wyróżniającego się dziwnego, masywnego nosa ma normalną atrapę BMW i „uśmiechnięty” wlot powietrza na dole. Aż trudno nam uwierzyć, że bawarski producent zdecyduje się na stworzenie tak mało agresywnego auta:
BMW i4 będzie konkurować bezpośrednio z Audi e-tron GT, a wyprze z rynku spalinową serię 4. Samochód ma trafić do sprzedaży na początku przyszłej dekady, gdy z rynkiem żegnać się będą BMW i3 i BMW i8.
Jak dowiedział się portal Autocar, parametry wydajnościowe, w tym moc BMW i4 ma być zbliżona do obecnego BMW 335d GT. Zasięg auta ma wynieść około 500 kilometrów, choć do czasu premiery może się on jeszcze zmienić.