Właściciele Tesli ze Stanów Zjednoczonych zaczynają dzielić się wrażeniami z jazdy z nową wersją Autopilota. Aktualizacja software’u sprawia, że samochody zachowują się znacznie bardziej przewidywalnie (i odpowiedzialnie) niż przy starszych wersjach oprogramowania.

Nowe oprogramowanie Autopilota Tesli

Według opisów internautów, samochody znacznie rzadziej wpadają w cykl odbić („ping-pong”) od linii na jezdni. Nowy Autopilot stara się trzymać blisko środka pasa, o ile uzna to za niezbędne. Na filmach widać jednak, że w przypadku rozszerzających i rozchodzących się jezdni, auta nie dążą do natychmiastowego korygowania pozycji, co pozwala im na bezpieczne przejechanie rozjazdów.

> Ile kobaltu jest w baterii do samochodu elektrycznego? [ODPOWIADAMY]

Samochód z daleka dostrzega stojące na drodze auta (na przykład na czerwonym świetle) i zaczyna zwalniać właśnie wtedy, gdy kierowca poczuje, że już wypadałoby hamować.

Zaktualizowany Autopilot Tesli nie dostrzega natomiast aut na innych pasach, nie widzi też znaków – ograniczenia szybkości odczytuje z mapy. Andrej Karpathy, nowy szef działu Sztucznej Inteligencji w Tesli, nazywa wersję 2018.10.4 „dość obszernym przepisaniem kodu” i podkreśla, że software nadal jest dopieszczany.

> Koszt naładowania samochodu elektrycznego w domu

Nowa wersja dostępna jest jako darmowa aktualizacja dla wszystkich posiadaczy samochodów Tesla z platformą sprzętową w wersji 2.x.

Nota dla oglądających: moment aktywacji Autopilota (i zdjęcie rąk z kierownicy) następuje wtedy, gdy obok prędkościomierza pojawia się podświetlona na błękitnobiało kierownica i słychać charakterystyczne ding-ding, w którym drugi dźwięk jest wyższy niż pierwszy.

|REKLAMA|




|/REKLAMA|

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 2 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: