Daimler oficjalnie poinformował o rozpoczęciu testów elektrycznego ciągnika siodłowego Mercedes Actros. Przy okazji przedstawiciel firmy zakpił z Tesla Semi: „Jeśli Tesla naprawdę dotrzyma obietnicy [i wprowadzi Semi na rynek], kupimy dwa egzemplarze”.
Daimler nie wierzy w Tesla Semi
W jakim celu duży producent samochodów ciężarowych chce kupić aż dwie sztuki Tesla Semi? Jedną po to, żeby rozebrać ją na części, drugą, by „przetestować, ponieważ coś nas ominęło”. Szef działu ciężarówek w Daimlerze jest jednak spokojny: „Na razie [wszystkich] obowiązują te same prawa fizyki”, czy to w Niemczech, czy w Kalifornii. Co ma sugerować, że – zdaniem Daimlera – Tesla nie będzie w stanie wyprodukować i dostarczyć Tesla Semi.
> Jato Dynamics: Tesla zdominowała rynek aut luksusowych w Europie, Model S i X liderami
Najnowszy produkt Daimlera, elektryczny Mercedes Actros ma 200 kilometrów zasięgu na jednym ładowaniu, w tym roku będzie testowany, a do produkcji trafi dopiero za trzy lata (2021). Dlaczego nie wcześniej? Przedstawiciel działu ciężarówek w Daimlerze, Martin Daum, jasno tłumaczy, że to kwestia technologii produkcji baterii – wcześniej się nie da.
Bateria Mercedesa Actrosa ma się ładować od 3 do 11 godzin, w zależności od wersji. Całkowita masa załadowanego samochodu ma wynieść 18 ton dla wariantu lżejszego i 26 ton – dla cięższego.