Kilka miesięcy temu Williams – znany choćby z Formuły 1 – ogłosił dostępność platformy dla samochodów elektrycznych segmentu C i D. Teraz podano więcej szczegółów na jej temat. Okazuje się, że całe podwozie z zespołem napędowym i baterią waży zaledwie 955 kilogramów!
Lekkie podwozie od Williamsa
Spis treści
0,955 tony nie brzmi może jak szczególne osiągnięcie, ale w skład platformy FW-EVX Williamsa wchodzi:
- podwozie wraz z zawieszeniem,
- do czterech silników,
- przekładnie,
- elementy układu kierowniczego,
- bateria o masie 350 kilogramów i pojemności 80 kilowatogodzin (kWh).
W samochodach osobowych przeciętna masa nadwozia wraz z wyposażeniem to co najmniej 400 kilogramów. A zatem na podwoziu Williamsa udałoby się skonstruować samochód elektryczny AWD z dużą baterią o masie, powiedzmy, do 1,5 tony.
Podwozie do samochodu elektrycznego (2025)
Gdyby producent zdecydował się na podniesienie kosztów produkcji i wykorzystał włókna węglowe i kompozyty, z masy auta urwano by dodatkowe 200 kilogramów (w Polestarze 1 zaoszczędzono w ten sposób 250 kilogramów) – otrzymalibyśmy zatem auto z baterią 80 kWh, z napędem na obie osie, o masie 1,3 tony! Czy to dużo? Nissan Leaf (2018) waży około 1,6 tony!
Niestety, coś za coś. Williams mówi wprost, że w podwoziu wykorzystał włókna węglowe i kompozyty, a platforma przeznaczona jest do samochodów następnej generacji. Auto zbudowane na platformie FW-EVX ma należeć do segmentu C lub D, ale będzie to raczej model wyczynowy (drogi!) niż samochód elektryczny dla przeciętnego Kowalskiego.
> Samochody elektryczne bez akcyzy – kiedy decyzja Komisji Europejskiej? [TERMINY]
|REKLAMA|
|/REKLAMA|