Fanpage ElektroautoImAlltag – Samochód elektryczny w Codziennym Życiu – zaprezentował rachunek od Tesli za czas podłączenia do Superchargera. Wyniósł on prawie… 362 euro, czyli równowartość ponad 1,5 tysiąca złotych!
Podłączyli mu samochód i poszli do domu
Spis treści
Właściciel auta może mówić o wielkim pechu. Oddał auto do Autoryzowanej Stacji Obsługi Tesli. Pracownicy podłączyli samochód do Superchargera i… zostawili go na całą noc – czekali bowiem na części. Auto odłączono dopiero następnego dnia o godzinie 13.00.
> BMW iNext jako twarda konkurencja dla Tesla Model 3 i… BMW 330i?
W efekcie Tesla przysłała właścicielowi auta rozliczenie za ponad 17 godzin podłączenia do Superchargera. I nie chodzi tu o czas ładowania, a o bezczynne podłączenie, czyli niepotrzebne zajęcie miejsca przy ładowarce! Koszt takiego psikusa to 0,35 euro czyli 1,46 złotego za każdą minutę – wliczając w to podatek.
Opłata ta ma gwarantować, że ludzie nie będą zajmować miejsc przy Superchargerach w celu parkowania zamiast ładowania. Naliczana jest od momentu pełnego naładowania baterii – właściciel samochodu dostaje w tym przypadku powiadomienie na aplikację mobilną. W Polsce opłata za zajmowanie miejsca przy Superchargerze wynosi 1,5 złotego za minutę.
|REKLAMA|
|/REKLAMA|